środa, 7 marca 2012

Się dzieje ...

27 stycznia, w Instytucie Sportu w Warszawie, kadra zorganizowała badania wydolnościowe dla kilku zawodników. Dziwię się, że nie wszyscy z takiej okazji chcieli skorzystać, a jednocześnie mam nadzieję, że na tym pierwszym razie się nie skończy. Po prostu takie badania wg mnie nabierają sensu, jeśli przeprowadza się je systematycznie.
Mnie moje wyniki ani nie satysfakcjonują, ani nie napawają obawami. Wyszło mi, że jestem zawodnikiem „dobrym”, bez żadnych fajerwerków. To co mi się podobało to to, że wyliczono mi tętno progowe oraz tętno maksymalne. Wyliczenia, które popełniliśmy z trenerem Rutkowskim w grudniu  różniły się tylko o jedno uderzenie! Kolejną ciekawostką była zdolność mojego organizmu do dużego zakwaszania się. LAmax na poziomie 17mmol/l , pokazało mi skąd u mnie zdolności do całkiem dobrych wyników na sprincie. Jak za każdym razem podchodzę do badań z drobną nie wiernością, ponieważ kolejny raz wydawało mi się, że tlenowo dałbym jeszcze radę, ale nogi już nie chciały biec.

Od razu po badaniach wyruszyłem do Zakopanego, gdzie postanowiłem po raz kolejny podładować akumulatory. Postawiliśmy z trenerem na objętość i siłę, a więc to czego bardzo mi brakowało przez ostatnie tygodnie. Jestem zadowolony z tych 9, dobrze przepracowanych dni. Świetne warunki w ośrodku pozwoliły na extra regenerację. Dzisiaj na zakończenie obozu zrobiłem miła 12stkę po 3:46/km na niskim tętnie, więc miejmy nadzieję, że wszystko idzie ku dobremu.

Teraz pora na pracę nad techniką. Kadra zapewniła mi świetny wyjazd na Słowenię. 4dni treningu w terenie bardzo podobnym do terenu JWOCa. Dodatkowo, 2dni startu w Lipica Open, zapewniają świetną okazję do sprawdzenia się z innymi na większych prędkościach. Po przyjeździe mam możliwość potrenowania przez tydzień z najlepszymi w Polsce w terenach jury krakowsko-częstochowskiej. Oby zdrowie dopisało, żebym mógł w pełni wykorzystać ten czas!

Jak widać moje życie nabrało kolorów i zaczęło pędzić. I o to właśnie chodziło J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz